Chociaż wcale mi się to nie podoba to okres świąteczny został rozpoczęty. Doprowadza mnie do szału jak po pierwszym listopada, sklepy zaczynają kampanię świąteczną. Bombardują nas wszelakimi ozdobami, a konsumenci już się stresują jakie zakupić prezenty dla najbliższych. Osobiście bardzo lubię nastrój świąteczny ale nie koniecznie już od 2 listopada. W związku z tym, że i w temacie ozdób świątecznych też mam coś do powiedzenia, to muszę się czasowo dopasować. O moich ozdobach muszę myśleć już latem i jesienią bo moja koleżanka zaraziła mnie pomysłem robienia stroików między innymi z runa leśnego. Jak wiadomo, zimą już nie ma co szukać. Jestem na etapie robienia innych ozdób: świeczników i bombek już znaną metodą karczochów. W galerii zamieszczam moje pomysły. Zapraszam również niebawem na bloga ponieważ będę zamieszczać zdjęcia na bieżąco.
zapraszam do galerii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz