Sama szafka nic nadzwyczajnego ale chciałam się skupić na drzwiczkach, które wyglądają fajnie, nie są ciężkie i nietuzinkowe. Oto efekt końcowy:
a jak do tego doszło:
kupujemy deski, tniemy na odpowiedniej długości kawałki i malujemy bejcą.
kupujemy również płytę pilśniową przyciętą na wymiar drzwiczek. Przycinamy materiał (bo tego przecież u mnie dostatek), który ma być tematem przewodnim (w tym wypadku - kamienie) i przyklejamy do płyt. Gdy wyschnie lakierujemy lakierem bezbarwnym aby materiał się nie brudził i można go było umyć mokrą szmatką.
Następnie przyklejamy deski, odwracamy drzwiczki i od wewnątrz przykręcamy te dechy na małe wkręty. Cała konstrukcja jest wówczas stabilna.
nawiercamy otwory na zawiasy i przykręcamy drzwiczki
aby ładnie kolorystycznie wszystko pasowało brzeg drzwiczek od wewnętrznej strony pomalowałam na szerokość 2 cm.
aby szparki nie było pomiędzy prawym i lewym skrzydłem drzwi, do lewych od wewnętrznej strony przykręciłam płaską listwę (również pomalowaną)
i wygląda to tak:
Wybrałam motyw kamieni ponieważ wnętrze mojego salonu jest w klimacie średniowiecza. Dla spostrzegawczych informacja, że drzwiczki pawlacza wcześniej wspomnianego warsztatu również są wykonane taką techniką.
Ot i kolejna szafka gotowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz