Być może to zbyt dużo powiedziane ...chrzciny-ślub.... Bo to tak naprawdę chodzi o zupełnie inne chrzciny i zupełnie inny ślub.
Mimo wszystko (jak się okazuje) na rynku są pewne braki w asortymencie. Wydawać by się mogło, że już wszystko u nas można kupić i wszelkiego asortymentu jest mnóstwo a jednak nie do końca jest to prawda. Zawsze jest coś co jest: albo za duże, albo za grube, albo zbyt jasne, albo....zbyt nie takie jakie powinno być. I całe szczęście, że tak jest bo tu właśnie jest miejsce dla nas (dla mnie)! Kreatywne dusze, które muszą coś stworzyć nowego aby poczuć się dobrze. Tym razem przypadło mi w udziale uszycie kopertówki dla panny młodej oraz kopertówki dla mamy panny młodej. Jedna miała być większa, druga mniejsza. Co tu dużo pisać, zobaczcie sami.
Kopertówka mamy:
Kopertówka córki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz